Przejdź do treści

REKSIO

Reksio błąkał się na terenie gminy Bojanowo skąd w sierpniu 2020r. trafił do schroniska.

Był tak zestresowany, że przy wkładaniu go do kojca rzucał się gryząc wszystko co mu wpadło pod pyszczek, łącznie z własnym językiem. To było straszne przeżycie dla niego i dla nas, bo widzieliśmy jak się szamota i jak cierpi z przerażenia. (zdjęcie : drugi dzień w schronisku).

Przełamywanie lęków trwało długo, bo dopiero w kwietniu 2021r. Reksio zdecydował się wyjść na wybieg, ale jeszcze nie na smyczy tylko na tzw. kraty.

To wyjście na wybieg spowodowało, ze dalsza jego socjalizacja poszła już z górki.

Delikatne machnięcia ogonem na widok znanych już twarzy, zaciekawienie i podchodzenie do kraty, potem do wyciągniętej ręki.

(zdjęcie : pierwszy spacer)

Dzisiaj Reksio pięknie chodzi na smyczy, uwielbia spacerki i sam prosi się o pieszczoty.

Tak więc mamy wielkie szczęście, bo na naszych oczach cuda się dzieje prawie codziennie J

W stosunku do osób, których nie zna jest bardzo powściągliwy. Obszczekuje i wydaje się nie być fajnym psem.

Z Reksiem trzeba się zaprzyjaźniać stopniowo, więc jeśli ktoś zdecyduje się na jego adopcję musi wziąć pod uwagę, że będzie trzeba dać mu czas i cierpliwie go odwiedzać.

Reksio jest psiakiem po przejściach, ale serce ma tym bardziej otwarte na człowieka i tęsknie wypatruje swojego ukochanego człowieka…

Najlepszym dla niego miejscem będzie domek na obrzeżach miasta bądź wieś i towarzystwo osób dorosłych.

Urodził się ok. 2015r.

Na pierwszych 4 zdjęciach Reksio pozował w czasie sesji zdjęciowej, a że nie znał osoby go fotografującej nie czuł się do końca komfortowo w tej sytuacji co zresztą widać po zwieszonym ogonku i niepewnym spojrzeniu.

Z każdym dniem Reksio nabiera więcej zaufania do opiekunów i wolontariuszy.